— 202 —
krolewskiey Ки ludziem пат у Rzeczy lh»spolitey dobrze zastutonym
dobroczynno{ci} па wieksze у najpiersze jest staranie, abysmy lnerito
ich том•па nagradzali теКотрепч у honorow pomnoteniem. Zaczym
zashwi urodzonego Јапа Szumlanskiego, kt6re мат nieleni“ ochot4
w r6znych okazyach, pod pancerll} chorongwi4 пац zostaiw, mia-
nowicie pod Czudnowem wiele sz•.•. ankow па ciele ponoszszy; wiec
у w Ukrainie za Dnieprem in consideratione ипатс; а
chcy, aby bez naletytey sobie nie remuneratiey у *aski
naszey krolewskiey, umyslismy ти, skloniwszy sie do zgodney elec-
суеу lndzi duchownych у swiedzkich woiewodztv,a Russkiego oby-
watelow, wtadyctwo Lwowskie, Halickie у kamienca Podolskiegn ро
zesciu z tegn swiata wielebnego niegdy оуса Athanazego Zelibor-
skiego, wradyki Lwowskiego, Halickiego у kamienca Podolskiego.
archimandryty Uniowskiego, wakuiace, da6 у kontErowa6, iakosz t.vm
listern naszym daiemy у konferuiemy, tak ze pmnieniony Јап, ито-
dzony Јап Szumlanski, ро dos@pieniu poswiecenia, przerzeczone wra-
dyctwo z cerkwiami kathedralnenti ze wszystkiemi (lobranli, wsiami.
folwarkami, gruntami, ich potytkami przynalezyto
nogciami, tak iako iego antecessorowie ze wszystkiemi cerkwiamy,
monasterami, przelotelistwem nad duchownymi archimandrytami, ihu-
menami, protopopami, popami, bractwy tey йе religiey greckiey trzy-
mali у zatywali, mied trzyma6 z doc.hodem od duchownych wedtng
przywileiu antecessora swego у utywac bedzie az do ostatniego
kresn zycia тп przytym тос zupell)4 wedlug praw
dawnych wszelkie sprawy duchowne sadzid, rzad we wszystkim du-
chowcnstwie wiekszego, mnieyszego stanu czynid, aby w}ada urzedu
swego w*adyckiego w cerkwiach, monasterach panstw naszych dvn-
cezyi swych chwate ВОД pomnatali,
nieposrusznych wystepnych
wedtug przestepstwa karat. 0biecniemy tez т nas i naiasnieyszych
nastempcach naszych, it przerzeczonego urodzonego Јапа Szumlan-
skiego przy dzierzawie у spokoynym uiywaniu tegosz w*adyctwa у
iurisdikcyey duchowney zachowamy у nikomu oddalenia w*adze nie
damy. Со do wiadomogci wszestkiego stanu у kondycyey przyw@zac