SAMVELA Bi0kimo.
17
flkiem ти iachab, pogroziwszyi ти, gdhe
Ewic &uiey b?dziesz, utopieniem.
26. Dwie milebmy uiachali; tu dvu 7iezni6w Moskiev-
Bkich. сити iedrrgo у boiara, poytnanych przez 1ud2ie рапа Рпе-
mysk* итут Srnolenskiem, kt6rych tamie zaraz odbic si9
КиАа Ei'wszy z naszemi Ez wszelakiey strzelby, aIe
mMi, тиу ych vsparli у pt}ukli, dziwuiec sie nie ро
таки zamku у mzu па •nie nic strzelono; nornen
kanioa.
27. D•my mieH tyIko mile ро obiedzie,
28. Stalismy па mieyxu tymle, gdzie listy saszli Ки Л М.
Biln.a, 7 kt6rych ii in Livonia Szw±wie па naszych oboz
tAemyli, gdzie s prz«Aku szczescie ут shIhlo, aIe potym zab nostri,
•llais ФЊив, trzech set Szwedow zabili , dwiescie pr•anili у
рапа woieM± Wilehskiego Radziwih, taHe р. rotmistrza Wala,
kt&ych ЬуАо iui ру:шпо i przez d7ie *inie zatrzymano, «lbi—
И; zowi' to mieywe Dzi±wa dzieownia.
29. Ih wsi, kt&' zowi' Lubna,przyiachaIismy; tu wiadomobb przy-
А, ie Smolehszczanie obiesili Moskwicina, naszych рофпедо do
М), Ау sprawe И, ie у kr61 Зедо МЬЬ osobe swe ci}gnie
у пово iut zab у tho, he przedmiescie, а zwhszcza
рань pzdi.
30. We wd, ktT' zowi' Jaienna, byIismy па miIe
ОМ—а; gasi poymall znacznego Mosk7icina, dobpze у kosztow-
оЬгммо, Е впЫ', smbrn. okowane, и hortAniczego SmoIen•
М., kt6rym КоА dolryz redem srbrnym, сЫора tak bucz-
—о, io геи naszych iui Жес bmia} przed naszemi тб-
7Њ•. ieby “kwa takich ludzi , iako оп ват iest, mia}a dziesieo
tysiecy, Ки" by sif pwnie о Polaki, byich by}0 30 albo 40
ty*y. vzed tym роутапедо naszych , kt6ry К. Ј.
М. widzid, wypnwii Р. Hetman z listem otworzystym do Smo-
kt«o ptym nazad nie
OCTOBER.
1. Кго1 Jego ШЬ do ри} mili niewielkie od zamku
Smobkiego przyiacha} сит toa gente; mied7 mooasterami
подл. grozi}szy.
в Е» поддам