95

116

kiedy siq swoieb таНопКиЬ ЫЪвту,

W icb тш i wol' zdrowie Adawamy.

siq byla ta MNkwa zapadla,

Pierwej niilim ја w ten fruunek wpadla;

Niecbaj miuz krwawy tym pah8twie рапије,

Во ten zb' пата Birot nie вппше.

WWnie ја teraz jak вуподад

W gmutku zostawam oblubieniq

Ciqiko wzdychajw, B8tawaJq ф,

Jakby w ciele тут jci nigdy nie byly.

Со iyjq, tobym rada jui umarla,

СЬоЬЬу miq ziemia i iywo p2arla:

Nieob miq родгж w топа slone w%r,

Nikt nie nagrodzi тојеј szkody.

Sam Шд mi byl dal mulionka takieo,

kt6ry byl prawie wedle шедо:

Z nim wszystko bylo zdrowie i fortuna,

W kaidej ои byl та obrona.

Оп byl —cha, оо miq rozweulil:,

А teraz nie wiem, 8iq Mrzelil,

Niutetyi, ВОД gdzie 8iq to *zialo,

Wszystko do M0Bkwy przy nim пјыЬа)о.

Bezecny rodzie, niegodzien" tego,

krew przelal таЬпКа тоједо:

GdzieA to mnie bylo z nim do grobu wloiy6,

Једо czloneczki z moimi

РоЫ 8iq, ВОД Polak6w cnotliwyob,

Йе tam polegli od tycb p6w zdradliwyoh:

тбј тф drogi, те wdzipne

kt6ry siq mnia jui wiqceJ nie

Ale ty, Sqdzia, z nieba wysokiego,

Wejirzy па krzywdq *kiego,

Rozgqdi pmwdziwie, kto pmw, а kto krzywy,

Wygladi ten пиИ moskiewski fabzywy.

Мат т to, Не te тоје

PrzenikDA kiedy przu obloki twoJe

pnydq stworzyoiela втедо,

А ty 8iq ze±isz Ezywdy т..