280

285

296

305

310

15

IEdneJ Biq mdy cbwycil: opa{cid tamteczny

Gmach i stosowal swe {eio w p018ki kraJ waleany„

6dzieby d08*ql mqia, kt6ryby ти mdy

W јвдо uci8kacb dawal bez zdradneJ przysady,

0d niego w utrapieniu biorqc

1 tymie samym c(eszae smutne uciSnienie.

Czasu tedy jednego przed8iqwziqteJ drogi

Chwycil siq i stanowil do Polski ме nogi.

Zatym pmyszedl do dworu szlachcica jednego,

Mieszkahca w ruskich krajach Heyskim nazwanego,

А ten mial jui podroslo syny, kt6rycb sprawy

Cbeial obrbcib do папк poboioych zabawy.

Ruskiego pisma uczy6 rozkanl опеши

GoSciowi, tych literach dostatnie bieglemu.

Оп siq tei nic nie zbranial, aby w domn једо

M6gl Копаб swe zamysly przedsiqwziqcia впедо.

Widzial jednak Ит jakiS nierad, zhydzil 80bie,

Ztamtad szedl do Braimia Тат jednej osobie

Humien zwanej рпи spowiedi о wszytkim powiedzial,

Czego siq ksiqi& Adam zarazem

0d опејйе 080by. Wezwal до do siebie

W рК6ј, nakazujqc ти przez tego со w. Diebie,

Szczyra prawdq powiedzieb, jako п zlej toni

Uszedl i je{liie mial ро 80bie pogoni.

Powiedzia1 potym Dymitr, јаКо siq z nim dzialo

jak zlej nqdze zaiyl przez ten czas nie malo.

О czym gdy dobrq sprawq objql WiSniowiecki,

kazal potym zjqb z niego оп ubibr czerniecki,

Оајзс ти szaty inne, Wreby 8tanowi

Sluiyb mogly carskiemu, nie tak jak czerhcowi.

А potym до ваш 0dwi6zl bratu rodzonemu,

konstantemn z WiSniowca, mqiowi wainemu

Roznmem, kt6ry r6wna zawidy katonowi,

W mqstwo zasiq Seewoli i Scypionowi.

А ten siq z domem znacznym zlaczyl, kt6ry w radzie

Ма Btolec senatorski; ten nie w;erac zdradzie,

Pytal до, coby zaez byl? i jakiego doma?

1 czemuby Biq pierwej nie zjawn nikoma?

Sluszne па со ти саг Dmitr daw•l,