366
366
370
376
885
17
lednak przyJql до wdzipnie ai do вии Чо,
P6ki by byl nie (108i%l rozrqdn pwneo.
А w tym 8iq рап waleezny dobrze natnyAIiwny,
Tudziei z ryeerstwom p018kim znaeznie naradziwuy,
И вупа до gwojego przyjql i ojcowsk'
Ткан zawidy pokazowal, а ои tei вупоыЦ
Iemu ofarowal, i'ztqd}z zarazem
Jqli о bitej Moskwie my{leb oba ranm,
АЬу niedlog6Hradi љи•уима trwala,
owszem by со zaplatq brala
Senatorskq pot.n. А w tym p018kiego
kr61a list przyniesiono, aby moskiowskicgo
Мчйа stawil prnd sobq; tam zaraz (krblewskq
Uwaiywszy и 8iebie woh) senatorskq
0sobq рапи 8tawil, z kt6rym wesp61 dziedzio
Przyjechal zimnych krajbw Dymitr Iwanowic.
Lnstrowal 8iq рты krblcm, gdzie przypadki swoje
Wznawiajqc, tzami polal krblewskie рКоје,
ladwynny ial w sercu smntnocicbym tajqc,
А swojo orodzenie i b61 rozwanjqo.
На со krbl pilnie patrzac, takiego Blowa
Szerzy6 glos: waina-li со tndzie тоја mowa,
Slucbaj malo, nie trwoi 8iq, wszyscytmy jednemu
Szc*iu bqdqc pdlegli, tudziei i bltdnemu
klopotowi, тату znieu wszelakie niewczasy
1 pqdzi6 ich trwalo{ciq и Hercy6skie luy;
lEdnego nie ukaiegz, ktbryby swe lata
Bez farb sz*ia mial trawib и eznjnego {wiata.
eodny•li? wiqc szwanknje? mocny4i, slabiejo;
Czerstwy-li? silq traci; zdrowy? i ten mdlqie.
0wo snadh, kr6tce m6wiqc, kaidemu zla szkola
Fortuny niefortunnej zamarszczuje czola,
kreza majqtnego mieni w t*iego
Irosa, а Pazaita sielq potqinego,
Иако wosk t)Pi пода zlego Taburlana,
Же ти 8topniem па Кой, paduy па kolana.
Rie тап siq о со tak barzo fraww"
1 daremnym klopotem smutnq glowq pww"•,
Nie pierw"my ту tacy i nie pierwej zlogo
Znacznie sz*ia kosztnjem; prawda-b jest, ie медо
УаКод Die тио zstqpib; w tymh ploiony