405
410
420
025
18 —
ја tei tmam klopie, BtryJa ода&ву.
Сиш jednak to nplac.i, swoJe падпАу
Weimim и wszystek niewczu ха platH
Њјпу Jzt Вбд w nagnlzie, i kto Biq орм
Јвдо leci i AwiqteJ kto #padnie г.,
Hojnie до ubogaci i јчо rol»ty
W «lpoeznienie 0bM, *zqe prez klqwty.
Опети± tedy zl*ie wuystko swe 8taranie,
W nim m«nlie pokladajcie, jak Рапа, nfanie,
ofarujqc, {labu im nie zdradzi,
owszcm wa8ze mybli па 8kutek wprowdxi,
Puci* wszelkq Кпијче. А ту tei mdem,
Do tycb wauych zamysbw znacznie dopomoiem,
0brawszy тф w roznm i gprawy bieglego,
Л w Marsowych ochotach przewaioie dzielneo,
Damy )ютос па zdmdy. W tym 8iq naradxiwny
kr61 z swymi sekrotarzmi, dobrze namy{liwszy,
АЬу jak podpomogli рапа M08kiew8tiego,
Wynalauzy ти mqia baczeniem znaaneo.
Ra(ta па tym 8tnnqla, aby х kohczyc Wielkicb
Pojechal Jerzy Mniszchek; ten forte16w
niezg6d niech potqgi wszelakie ИКСЕ,
А nwine panowanie moskiewskie przywr&i.
Wyprawiwszy до znacznie; w tym до kr61 do siebie
Wola6 kaul i rzekl ти: przez tego, Diebie
IE8t jednorqdzca zawidy, czyicie to dla ni.,
Prowadich do ojczyzuy dziedzica wlagnego.
Ledwie со wyrnkl, па со wainego slowa
G108 wuczynab obyczajnie, jako mqdra glowa:
krblu, panie паи znaczny, wielkie•S па miq wloiyl
Brnmiq i ciqikim јаптет те ramiq obloiyL
Iest innych w Ро1пе dosyb, kt6ny te ciqiary
Na swe ramiona zoacznie wloiq nie bez miary.
Кодо 81awa milnje i gdzie zakoebala
krwawa Marsa папка, tudziei zbudowala
Ма kim swoje ра]асе, temu te klejnoty
Zle6 kr61ewska ММ. Azci wszelkie
Шпо g6rq wip i те zabawy,
Na cnocie Biq grnntojv nie{miertelnej